Decrunch 2049

Strona preniesiona z hostingu na CBA
Kończąc pracę w piątek 14-06-2019, zamiast w kierunku domu, udaliśmy sie na dworzec Łódź Fabryczna, skąd Flixbusem wyruszyliśmy w kierunku Wrocławia. Po 3 godzinach dotarliśmy do celu. Krótka wizyta w hotelu, by zostawić bagaże i pójść na rekonesans po party.
Anonimowy przechodzieńPrzejście
 
Namierzyliśmy klub Liverpool, do którego zeszliśmy (mieści się w piwnicy), a tam już grupka partyzantów się kręciła.
 
MDW, Grxmrx, SantonTych Trzech
SantonGorąc daje się we znaki
FeiNie patrz wilkiem, owcą patrz!
KruszynkaStrażniczka stolika
 
Po wejściu na samym środku spotkaliśmy 2 Wrocławian z legnickimi korzeniami :) MDW przyprowadził swojego potomka, który zajął się łamaniem dżojstików, natomiast Grxmrx-a udało nam się wyciągnąć na jakąś przekąskę. Wylądowaliśmy w niedalekiej pizzerii. Po powrocie na partyplace zaczął się tam kolejny koncert. Muzycznie w klimacie lat 80, ale spoko, lubię te lata :) Wznieśliśmy kilka kufli szlachetnych płynów, przywitaliśmy sie jeszcze z kilkoma innymi partyzantami i wróciliśmy się wyspać.
 
kod demaNiektórzy coś jeszcze dopisywali
KieroKiero tym razem nic nie kończył podczas party - pewnie dlatego nic nie wystawił
Czy ktoś jeszcze programuje?Coś się szykuje
na partyMały tłumek
Kiero, Mandi, StokosUsypianie smyrfona
partyzanciOt mały tłumek
GrxmrxCo Grxmrx ma na myśli?
 
Kolejny dzień rozpoczęliśmy od wizyty na basenie. Cóż, duchota i gorąc dał się we znaki. Po tym lekkim odprężeniu, wyruszyliśmy po raz wtóry na miejsce imprezy. Trochę z obawami, bo w sumie, klub za duży nie jest. No ale okazało się, że niepotrzebnie się martwiliśmy. Tym razem przybyło tylko kilkadziesiąt osób, więc spoko - wszyscy się zmieścili.
 
Na piwkoCzy to oni winni są, że wybór piwa się zmniejszył?
StukHmm, a może oni?
AcemanNa zdrowie
Mandi, StokosKtoś chyba namierzył winnego!
 
Sam klub chyba nie bardzo przygotował się na imprezę, bo wybór trunków chmielowych kurczył się dość szybko. Wieczór miło spędziliśmy na rozmowach z różnymi partyzantami. Chyba najwięcej zeszło nam tym razem z MDW, Stokosem i Santonem. Niestety z racji na fakt, ze zawody w tworzeniu grafik na żywo się trochę przeciągnęły, to kompoty zaczęły się z ponad 2 godzinnym opóźnieniem.
 
Grxmrx, SantonLook na GrxMrx-a
Szaman, Grxmrx, SantonZnowu tłumek
Kiero, Gumboy, FeiKierownicze kręgi
SzamanCoś musi się stać
 
My spokojnie oglądaliśmy wszystko z góry, bo udało nam się zająć stolik służbowy.
 
MDWUbrany w Morphosową koszulkę wokół stolika kręcił się MDW
MecenasNasz stolik odwiedził również Mecenas
 
Tym razem strefa retro była bardzo skurczona, można powiedzieć, że prawie jej nie było. Pewnie stąd też mniej ludzi na imprezie. Brakowało też wygodnego dziedzińca, przy pogodzie, która była przydałby się jakiś ogródek. Z uwag - fajnie by było, gdyby lepiej ustawiona była głośność mikrofonu dla osoby zapowiadającej kompoty.
 
retro granieNiewiele było, ale były miejsca do retrogierek
granie na ekranieNo to gramy
C64 PowerŁamacze Jojstików przy Packmanie
 
No i nie zauważyłem tez jednej osoby, tak więc pozostało tylko podśpiewywać.